Komentarze: 0
To niesamowite, ile samotnych matek możemy spotkać dzisiaj na ulicach. Niesamowite, bo wśród wszystkich matek, to właśnie samotne matki stanowią większość. Samotnego macierzyństwa nie można bowiem traktować stereotypowo. Nie chodzi w nim o wychowywanie dziecka bez ojca przy boku, czy też partnera pełniącego jego funkcję. Chodzi o coś znacznie więcej - o stan psychiczny kobiety, która ma dziecko czy dzieci
Osiem na dziesięć matek to matki samotne. Samotne emocjonalnie. Przytłoczone nadmiarem obowiązków, we wszechobecnej atmosferze równouprawnienia, które w praktyce objawia się tym, że kobieta jest robotem - pracującym, wychowującym dzieci, dbającym o siebie, dom i partnera i płaczącą jej w kołnierzyk przyjaciółkę. Mimo wielkich, naprawdę godnych szacunku starań współczesnych ojców, nie wszyscy są w stanie zapewnić swoim partnerkom odpowiednie wsparcie...
Stąd wiele samotnych matek - mężatek, czy też kobiet w związkach partnerskich. Samotnych z przymusu lub samotnych z wyboru. N